19 lip 2012

radość ma kolor biały.

Znacie to uczucie, kiedy wiecie, że czeka Was wycieczka i nie możecie spać w nocy poprzedzającej planowany wyjazd? Wczoraj obudziłam się o 5 rano, chociaż umówiliśmy się z J. na 10. I przeleżałam w łóżku do 7, bo stwierdziłam, że nie mogę jeszcze wstać. Jechaliśmy do Czacza - wioski znajdującej się ok 50km od Poznania. Właściwie nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, bo wcześniej tam nie byliśmy. W stodołach i hangarach porozstawianych właściwie w każdym podwórzu można znaleźć wszystko - od okropnych kompletów wypoczynkowych, po porcelanę i koła od starych wiejskich wozów. Nas zauroczył komplet czterech drewnianych, malowanych na biało, foteli do ogrodu. Czułam, że nie możemy ich zostawić, ale... zostawiliśmy i poszliśmy dalej. Po przejrzeniu większej ilości podwórek postanowiliśmy wracać. Ale czegoś nam brakowało... Wróciliśmy po fotele! I mamy! Piękne, wymarzone, jak z angielskiego domu na wybrzeżu.





Spytacie o cenę? Sama jeszcze nie mogę uwierzyć... 25zł za sztukę! I mina J., który widział moje nieograniczone niczym szczęście - bezcenna!

Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka.

Dopisane: właśnie wróciliśmy z... Czacza! Z dwoma brakującymi nam do szczęścia fotelami. Cena? 40zł za 2szt. Mają odrobinę niższe oparcia (o dwie belki), ale są w identycznym stylu. Ah, już się nie mogę doczekać śniadań/obiadów/kolacji w ogrodzie...

29 komentarzy:

  1. Agnieszko, ja Cie podczytuje od czasu do czasu, jak mam zaległości to nadrabiam i powiem Ci, że za każdym razem podoba mi się u Ciebie to, co widzę:)
    W Czaczu byłam jeden raz, byłam najpierw pod wrażeniem ilości jakie tam są i hektarów do obejścia, a później zmęczona. Wróciłam z dwoma cudnymi miseczkami i talerzykiem, ale może kiedyś pojadę jeszcze raz...
    Twoje - Wasze krzesła są bardzo ładne:). Do tego aranżacja, kwiaty, morele, poduchy - cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję udanych zakupów :) Ja do Czacza mam bardzo daleko, ale zawsze gdy jadę do Wrocławia to przejeżdżam przez tę miejscowość. Miejsce super, godne polecenia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ode mnie to byłaby wyprawa, ale chyba sobie tam kiedyś zrobię wycieczkę. Krzesła bomba. Eh... ogrodu też Wam zazdroszczę:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super fotele , prawdziwe perełki ...
    Kiedyś znajoma opowiadała mi o tej wiosce i o swoim uzależnieniu od wyjazdów do niej ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Fotele bardzo, bardzo. Cynie jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W takim miejscu to tylko się relaksować...
    Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  7. super okazja, piekny fotel! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurcze jakie piękne i jeszcze za bezcen:)
    niezły zakup!
    też bym się wybrała na taką garażową wyprzedaż.
    i widzę kubeczek z westwing. Wypatrzyłam ten komplet, ale był już wyprzedany;/
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Swietne po prostu. I do tego taka cena, warto było nie spać od 5.
    Pozdrawiam
    Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie radość ma kolor biały :)
    Piękne są. Chyba przy okazji wybiorę się do tej wioski.. :)
    Czy to w jakieś określone dni się odbywa? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ...piękne fotele...i już planuję wycieczkę do Czacza:)...

    OdpowiedzUsuń
  12. Umiesz znajdować piękne rzeczy. Lubię Twój dobry gust - taki niebanalny :) Fotele są rewelacyjne! A taka wyprawa.. nie dziwię się, że nie mogłaś spać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. trzeba przyznać, że łowy się udały:) fotele naprawdę są urocze i pięknie pasują do waszego tajemniczego ogrodu. No i cała aranżacje też jest śliczna! bardzo lubię Twój styl.
    Szkoda, że do Czacza mam tak daleko, bo tez chętnie bym na coś zapolowała:)

    OdpowiedzUsuń
  14. aż musze zobaczyć gzdie dokładnie ten Czacz leży !!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesli Ty mówisz, że są tam hektary do przeszukania ????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne fotele ... szkoda, że do Czacza mam tak daleko ...

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://winka-lavenderhome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Marze o takich fotelach. Ależ tobie zazdroszczę... Jakoś nie mogę tam się wybrać na szperanie, a planowałam ze sto razy. Czuje teraz, że muszę!Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. byłam tam i ja i swojego czasu upolowałam piękną drewnianą komodę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tyle o Czaczu już słyszałam! Szkoda, że to tak daleko:(
    A fotel piękny. Mam bardzo podobny!

    OdpowiedzUsuń
  19. Boskie łowy! Piękny kącik, bardzo stylowy i przyjemny :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Rewelacyjne. Podczas mojej kolejnej wizyty w Pl koniecznie muszę tam zajrzeć, bo nigdy tam nie byłam. P.S. Świetny kubek.

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne nabytki:)))
    Dawno nie byłam w Czaczu..przy okazji tam podjadę- od nas to jakieś 30km, może ciut więcej.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Jejku, ja tylko napiszę, bo nie wytrzymam ani chwili dłużej, że ZAZDROSZCZĘ!!! Ale tak ciepło i z sympatii;-) No cudny nabytek, za takie grosze! Pozdrowienia i uściski. Chyba wpadnę do Ciebie posiedzieć. Upiekę tylko ciacho szybko;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tyle znajomych osób robi zakupy w Czaczu, a ja byłam kilka raz y i nie kupiłam nic... Może szukać nie umiem...

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja chciałam zapytać o ten cudowny, szary kubek...

    OdpowiedzUsuń